W 1931 roku miał miejsce wypadek autobusu kursującego z Bydgoszczy do Fordonu, będącego wtedy samodzielnym miastem.
Autobus
wyjechał ze stromej ulicy Pocztowej, wpadł w poślizg i tyłem zesunął
się do rzeki. Ówczesna prasa przyczyn katastrofy doszukiwała się w
nadbrzeżnych słupkach, które były rozstawione co dwanaście metrów.
Mówiono, że gdyby stały co trzy to "dałoby się tego uniknąć".
Autobus przeholowano wzdłuż Brdy aż do ulicy Krakowskiej prawie półtora kilometra dalej.
Autobus zanurzony w Brdzie |
Przerywaną linią zaznaczono trasę autobusu, strzałka po prawej wskazuje wylot z ulicy Pocztowej |
W wyniku wypadku zginęły dwie osoby - 20-letni Herbert Priske oraz 20-letnia Wiktorja Ratajczakówna.
Czerwony krzyżyk oznacza miejsce wpadnięcia autobusu do rzeki, a zielona miejsce jego wyciągnięcia. |
w tej katastrofie zginęło sześć osób. poza wymienionymi dwiema jeszcze:
OdpowiedzUsuńFeliks Gronowski i Edward Hochschulz – muzycy, wracający z zabawy
Mordka Czernikowski – kupiec
Manfred Begach – syn kupca
Wiem mimo iż mieszkam w Kielcach to katastrofy to moja pasja i Wiem wiele
OdpowiedzUsuń